Największe gwiazdy tenisa rezygnują z igrzysk w Tokio. Mimo że zapowiadają się igrzyska bez najważniejszych nazwisk, oznacza to jednak dużą szansę dla polskich sportowców.
Z występu na igrzyskach w Tokio zrezygnował między innymi Dominic Thiem, gdyż jednak pojedzie do Kitzbuehel. Nie wiadomo też, czy zdecydują się zagrać Rafael Nadal i Roger Federer. Turniej nie należy do łatwych, nie sprzyja mu dodatkowo klimat, licznym sportowcom nie pasuje termin. To duża szansa dla polskich tenisistów!
Nie jest co prawda zaskoczeniem, że wielu zawodowców nie uznaje igrzysk olimpijskich za priorytet – raczej jest to wydarzenie drugiej kategorii. Tenisiści od lat traktują igrzyska olimpijskie jak imprezę drugiej kategorii. Wyżej są cenione turnieje wielkoszlemowe – nie ma nawet znaczenia fakt, że są one rozgrywane aż cztery razy w roku, a turniej olimpijski przecież tylko raz na cztery lata. Mimo to na igrzyskach w Japonii wiele gwiazd ze świata tenisa może nie zagrać.
Nie każdy sportowiec podane powody wprost. Zrezygnował oficjalnie już Dominic Thiem, nadal nie wiadomo, czy zagra Roger Federer. Szwajcarski tenisista nie potwierdził występu w turnieju. Federer oficjalnie podaje, że jest na etapie ustalania planów dotyczących przyszłorocznego Wimbledonu, które odbędą się kilka tygodni przed igrzyskami w Tokio. Rafael Nadal również nie podjął decyzji, bo skupia się równie mocno na imprezach wielkoszlemowych. Na razie twierdzi, że powinien wziąć udział, ale wszystko zależy od jego kondycji i stanu zdrowia.
To nie wszyscy sportowcy, którzy prawdopodobnie nie wezmą udziału w igrzyskach. Napięty grafik imprez znacznie im to utrudnia. Otóż, przykładowo, 12 lipca w Londynie zakończy się wielkoszlemowy Wimbledon, a olimpijski turniej w Tokio startuje już 25 lipca. Oznacza to niewielką przerwę na regenerację, ale też zmianę nawierzchni, co ma niebagatelne znacznie. Co więcej, kolejne rozgrywki odbędą się w Stanach Zjednoczonych, a na przełomie sierpnia i września odbędzie się US Open. Zachętą do występów gwiazd mają być nieco inne zasady gry – tenisiści będą grać tylko do dwóch wygranych setów, z kolei w razie remisu 1:1 w setach, o wygranej będzie decydować tie-break.
Fot. StockSnap / pixabay / K